Zbliża się czas urlopów, warto więc zastanowić się nad tym, czy jesteśmy rzeczywiście skazani na lato w mieście. Odpowiedź na pytanie o to, gdzie warto pojechać na wakacje nie musi być przy tym wcale trudna.
Chorwacja
Chorwacja to już od dawna wakacyjny hit, który podbija serca Polaków. Niewielkie państwo o kształcie rogala położone na wybrzeżu Adriatyku zachwyca fantastycznym krajobrazem, pięknymi plażami i ciepłą, zachęcającą do kąpieli wodą. Można tu żeglować i nurkować, nic nie stoi przy tym na przeszkodzie temu, aby wybrać się na wyprawę w poszukiwaniu śladów dawnej historii, tereny dzisiejszej Chorwacji należały bowiem do zamieszkanych i prężnie rozwijających się już w czasach rzymskich. Polaków do Chorwacji może ciągnąć zresztą z jeszcze jednego powodu. To kraj słowiański, jeśli więc będziemy mieli nieco cierpliwości, z jego mieszkańcami uda nam się porozumieć nawet bez znajomości języków obcych.
Kołobrzeg
Jeśli wakacje za granicą nie leżą w naszym zasięgu, a nie chcemy rezygnować z wypoczynku nad morzem, wizyta w Kołobrzegu powinna nas zachwycić. To piękne miasto jest przykładem ciekawego połączenia historii z nowoczesnością. Zasługuje przy tym na miano niepowtarzalnego nawet, jeśli nie każde rozwiązanie architektoniczne przypada do gustu. Kołobrzeg to także kilometry piaszczystej plaży, trasy rowerowe, doskonałe połączenie z okolicznymi miejscowościami i niezapomniane wrażenia nie tylko na samej plaży, ale i na okolicznych deptakach. Miasto tętni życiem także poza sezonem, jest tu więc co robić nawet, gdy pogoda nie pozwala już na kąpiele morskie i słoneczne.
Budapeszt
Jeśli nie chcemy opalać się ani kąpać, a zależy nam na odwiedzeniu miejsca naprawdę niezwykłego, wycieczka do Budapesztu nie powinna nas rozczarować. Miasto jest piękne, ciekawe historycznie, a wiele miejsc na jego obszarze przypomina o ścisłych relacjach, jakie w ciągu długich stuleci łączyły Polaków i Węgrów. Budapeszt to także miasto SPA i basenów, jeśli więc jednak zatęsknimy za wodą i kąpielami, z pewnością znajdziemy tu coś dla siebie.
